Choć Enrique Iglesias wcale nie wygląda na łakomczucha to jego wielkim hobby jest...jedzenie."Lubię czasam usiąść sobie w kawiarni i zamówić coś słodkiego na przykład ciach lub lody czekoladowe"-mówi. Naukowcy już dawno odkryli, że czekolada zawiera tak zwane hormony szczęścia. Sprawiają one że człowiek czuje się bardziej zadowolony i przyjmuje drobne niepowodzenia z uśmiechem na twarzy. Ze słodyczami nie należy przesadzać. Niestety, każde lekarstwo zaczyna kiedyś szkodzić gdy sie je przedawkuje"-żartuje wokalista.
|